4165
edycji
Zmiany
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
{{Knajpy_nowy|nazwa=Knajpa u Pani Basi
|obrazek=
|Adres=ul. Akacjowa
|MarkaPiwa=brak
|CenaPiwa=
|Wystrój=
|Muzyka=
|Klientela=
|Obsługa=
|Lokalizacja=
|Wybór alkoholów=
|Ceny=
|Ubikacja=
|Inne=
|Łączna=
|Liczbowo=
}}
Szkolna kawiarnia w [[KLOP]]ie prowadzona (niegdyś?) przez Panią Basię. Choć nie serwowała żadnych napojów alkoholowych, to przez [[banjaki|banjaków]] od zamierzchłych czasów zwana była knajpą. Po prostu knajpą.
Banjaki spotykały się w knajpie na prawie każdej dużej przerwie, niemal zawsze w tym samym miejscu – przy stoliku w południowo-wschodnim rogu. Zajadano się pączkami i kanapkami, które popijano kubusiem i innymi napojami niewyskokowymi. Po wypiciu butelka służyła czasem do gry w butelkę (butelka ta jest wspomniana nawet w [[Objawienie Banjaka|Objawieniu Banjaka]]). Grano też regularnie w [[meksykanka|meksykankę]], oczywiście w pełnej konspiracji przed czujną Panią Basią, która na żaden hazard nie pozwalała. Podobnie jak nie pozwalała nigdy "kłaść torby na stół". Niemniej Panią Basię wspominamy z wielką sympatią, pomimo tego, iż nawet po czterach latach uczęszczania do jej lokaliku nadal myliła nasze imiona.
A z obrazu na ścianie spoglądał na nas św. Józef Kalasancjusz, choć my widzieliśmy w nim oczywiście samego [[Banjak]]a.
[[Kategoria:Knajpy]]
Utworzono nową stronę " {{Knajpy_nowy|nazwa=Knajpa u Pani Basi |obrazek= |Adres=ul. Akacjowa |MarkaPiwa=brak |CenaPiwa= |Wystrój= |Muzyka= |Klientela= |Obsługa= |Lokalizacja= |Wybór alkoh..."
{{Knajpy_nowy|nazwa=Knajpa u Pani Basi
|obrazek=
|Adres=ul. Akacjowa
|MarkaPiwa=brak
|CenaPiwa=
|Wystrój=
|Muzyka=
|Klientela=
|Obsługa=
|Lokalizacja=
|Wybór alkoholów=
|Ceny=
|Ubikacja=
|Inne=
|Łączna=
|Liczbowo=
}}
Szkolna kawiarnia w [[KLOP]]ie prowadzona (niegdyś?) przez Panią Basię. Choć nie serwowała żadnych napojów alkoholowych, to przez [[banjaki|banjaków]] od zamierzchłych czasów zwana była knajpą. Po prostu knajpą.
Banjaki spotykały się w knajpie na prawie każdej dużej przerwie, niemal zawsze w tym samym miejscu – przy stoliku w południowo-wschodnim rogu. Zajadano się pączkami i kanapkami, które popijano kubusiem i innymi napojami niewyskokowymi. Po wypiciu butelka służyła czasem do gry w butelkę (butelka ta jest wspomniana nawet w [[Objawienie Banjaka|Objawieniu Banjaka]]). Grano też regularnie w [[meksykanka|meksykankę]], oczywiście w pełnej konspiracji przed czujną Panią Basią, która na żaden hazard nie pozwalała. Podobnie jak nie pozwalała nigdy "kłaść torby na stół". Niemniej Panią Basię wspominamy z wielką sympatią, pomimo tego, iż nawet po czterach latach uczęszczania do jej lokaliku nadal myliła nasze imiona.
A z obrazu na ścianie spoglądał na nas św. Józef Kalasancjusz, choć my widzieliśmy w nim oczywiście samego [[Banjak]]a.
[[Kategoria:Knajpy]]
