Otwórz menu główne

Kostek

Wersja z dnia 17:34, 12 mar 2016 autorstwa Judek (dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "thumb|300px|left|Kostek ze szkłem kontaktowym '''Kostek''' czyli '''Krystian Gurba''' jest jednym z Pięciu Banjaków, członków-założycieli...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Kostek ze szkłem kontaktowym

Kostek czyli Krystian Gurba jest jednym z Pięciu Banjaków, członków-założycieli BMMG.

Prawnik. Od stycznia 2006 roku pracuje w Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu (CITTRU), gdzie został wciągnięty przez Tukana.

W 2005 roku ukończył prawo na Wydziale Prawa i Administracji UJ, broniąc pracę magisterską pt. Regulacja w telekomunikacji, którą pisał w Katedrze Publicznego Prawa Gospodarczego. Ukończył Szkołę Prawa Amerykańskiego – American Law Program. Studiował również dziennikarstwo, na które dostał się dwukrotnie (sic!), ale po pierwszym semestrze uznał, że są ciekawsze rozrywki i wyjechał na drugi semestr do Sieny. Podczas praktyk na studiach był banjacką wtyką i lustratorem w krakowskim oddziale Instytutu Pamięci Narodowej, grasował też po Sądzie Okręgowym. Prezes IPN napisał o nim: dał się poznać jako osoba kreatywna, zaangażowana w życie zespołu w którym pracuje. Z łatwością i chętnie poznawał zagadnienia związane z powierzonymi mu obowiązkami. Ukończył studia podyplomowe z zakresu funduszy unijnych. Hobby: media i polityka, Banjawiki, literatura XX wieku, historia najnowsza, sport - od czasu do czasu, rozmyślanie nad bezsensem istnienia.

GALERIA ZDJĘĆ

GRZEJE/ZIĘBI

VARIA

PODRÓŻE

PRZECZYTANE KSIĄŻKI

LINKI

PLEJLISTA

SIENA

KOTKA


Coś a la blog, ale raczej tzw. łechtanie mojego ego

  • (16.10.2006) Dziś w godzinach popołudniowych Kostek odbył konsultacje roboocze z JM JM Rektorami UJ (czyli swym pracodawcą et consortes). Spotkanie przebiegło w przyjaznej atmosferze, a skonstatować je można słowami: Trzeba siać, siać siać. Reżim kaczystowski odpowiedział błyskawicznie: LePeeR-PiS-LPR znów frontem jedności. A ja olewam! Na zdrowie Vana Talllinnem i ave Banjak. bobranoc.
  • (16.10.2006) Wczoraj w ramach rodzinnego obchodzenia Dnia Papieskiego obejrzałem w kinie sequel filmu o JP2. Wkrótce spisane wrażenia.
  • (12.10.2006) Właśnie wróciłem z przyjemnej kolacji w restauracji przy ulicy Gedymina, tuż obok katedry. Kolację tę spędziłem głównie na rozmowie z pewną uroczą szwedzką prawniczką, a wracając do hotelu, przechodząc przez most na Wilii kontemplowałem piękno Wilna spoglądając na położone nad rzeką po jej przeciwnych brzegach kościoły: św. św. Jakuba i Filipa na Łukiszkach (piękny, a obecnie zamknięty) oraz św. Rafała na Sznipiszkach (kościół pijarski wzorowany na Il Gesu). W pewnym sensie Wilno przypomina Kraków, a te kościoły naszą Skałkę. Ciekawe, że tutaj na prawym brzegu Wilii zbudowali cały olbrzymi kompleks wieżowców i biurowców – wygląda to już jak skandynawskie miasto. Centrum pozostało jednak bardzo polskie. Takie są moje świeże spostrzeżenia z krótkiego obcowania z tym miastem. Warto zagłębać sie w nie dalej.
  • (12.10.2006) Ave Banjak! Pozdrawiam z Wilna, gdzie pełnię obowiązki banjasadora BMMG. Mam nadzieję, że znajdę chwilkę, żeby zwiedzić to piękne, polskie miasto (notabene, Litwini i Sowieci przez 50 lat starali się zamazywać polski i łaciński charakter Wilna, teraz trochę się to zmienia - np. w moim pokoju hotelowym na ścianie wiszą zdjęcia przedwojennego Wilna z polskimi podpisami).
  • (26.09.2006) Chcielibyście wiedzieć jaki jest najlepszy sposób na czilałt po całym ośmiogodzinnym dniu pracy (oczywiście oprócz banjackiego spotkania)? Siąść wygodnie w fotelu z odchylonym oparciem na tarasie w Bibicach, sączyć likier Vana Tallinn (on ice, albo z pepsi – wersja z kawą raczej jest dobra na sobotnie popołudnie), którego zapasy przywiozłem sobie z Estonii, włączyć sobie Brand new day i oglądać lądujące samoloty. Polecam i zapraszam!
  • (ktorystam sierpnia 2006) Prosze jakiegos ludzia doberej woli, niech to skroi i umiesci na glownej. Przesylam pozdrowienia ze Slowacji. Spie do poludnia, pije duzo piwa, codzien plywam w teplych zdrojach, nie pale.Tak wyglada najprawidlowszy w obecnych okolicznosciach urlop. Probuje troche wiecej pisac, a mniej myslec, ale nie wychodzi. Ave Banjak. Autor.
  • (27.07.2006)Dziś Tiger kończy 4 lata. Z tej okazji na pewno dostanie wielką porcję śmietany i pewnie jeszcze jakiś prezent. A ja dodam jej zdjęcia na Banjawiki.
  • (29.06.2006) Od 25 do 27 czerwca byłem tu (kampus w Guildford)
  • (2.06.2006) No i chwilka minęła – prawie miesiąc. Seminarium "Intellectual Property Strategies in Bioscience" zakończyło się raczej sukcesem, choć oczywiście jak dla mnie, było mnóstwo niedoróbek. Cóż, dopiero się uczę. Barcelona już za mną i za dużo jest do opowiadania, żeby to opisać, a mimo to próbujemy z Tukanem na tej stronie. Moje zdjęcia też będą. Po Barcelonie od razu msza na Błoniach i kolejne wrażenia, które próbuję złożyć w dłuższy tekst. A i jeszcze się pochwalę: publikacją w w dość niszowym piśmie "Innowacyjny start" (dostępne w .pdf, str. 16-17) oraz tym, że wreszcie, po 5 miesiącach, info o mnie pojawiło się na stronie CITTRU. A teraz, byle do lata! I do przeczytania niebawem!
    • Tak, bardzo fajne info na stronie CITTRU... Krystynko. — אפםטנ, godz. 18:06, 2 cze 2006 (CEST)
  • (4.05.2006) No wiem, wiem, ale jeszcze chwilka, niedługo zacznę pisać.
  • (27.04.2006) Już niebawem nowe strony mojego pamiętnika – na wyraźne, wielokrotne życzenia czytelników (serio!). Jeszcze tylko skończę gorączkę związaną z organizacją konferencji i wracam do pisania.
  • (22.04.2006) Kolejny etap w życiu zakończony: obroniłem pracę dyplomową na WSE i tym samym mam już za sobą studia podyplomowe. Najbliższy tydzień to mega stres i nerwówa, bo 27-28 kwietnia seminarium ScanBalt organizowane w Krakowie przeze mnie! Także wybaczcie jeśli będę niedożycia.
  • (4.04.2006) Wczoraj podpisałem z JM Rektorem UJ umowę o pracę. Moje formalne stanowisko to: starszy referent administracyjny. Jestem na dobrej drodze do pracoholizmu
  • (1.04.2006) Dzis rano dostalem pilny telefon z polskiej ambasady w Tallinie. Szukaja pierwszego sekretarza pilnie. Minister ds. UE z ktorym pilem przedwczoraj Vana Tallinn poleci mnie i mam dzis rozmowe w tej sprawie. No, no, chetnie tu zostane dluzej.
    • Prima Aprilis :p   Tukan 11:41, 1 kwi 2006 (CEST)
  • (31.03.2006) Wczorajszy dzien trwal chyba 25 godzin. Rozpoczalem go bladym switem w Krakowie, a zakonczylem pozna noca w knajpkach Tallina. Kompa mam w recepcji hotelu, wiec mam nadzieje ze jeszcze znajde chwilke. Teraz pedze na seminarium, bo znow sie spozniamy. Aha - kolejne miejsce edycji Banjawiki zdobyte!
  • (12.02.2006) To nieludzkie musieć wstawać o siódmej trzydzieści codziennie. Leń we mnie ma się naprawdę źle. Postanowiłem wykorzystać fakt, ze mam jeszcze kilka minut przed zajęciami, żeby zedytować coś z WSE. Jako wieśniak jestem odcięty od wszelkich kabli: telefonu, internetu i kablówki. Następne łączenie z siecią jutro z pracy.
  • (8.02.2006) No i zostałem wieśniakiem. Przynajmniej na jakiś czas. Trzeba zmienić przyzwyczajenia i krócej spać. A wyjścia do knajpy kończyć koło 22. Dla kota przeprowadzka to horror, bo koty przywiązują się przede wszystkim do miejsc. Może kiedyś napisze o tym coś z perspektywy kota... Dziś tata obchodzi półwiecze.
  • (7.02.2006) Dziś pierwsza noc w Bibicach. Mieszkanie przeprowadzone. Rozdział Wiśniowa w moim życiu, trwający ćwierć wieku wydaje się ostatecznie zamykać. Choć na pewno będzie we mnie to siedzieć do końca życia, więc pozostanę po części chłopakiem z blokowiska. Jestem bardzo rozdrażniony w tym tygodniu, więc uważajcie wszyscy!
  • (3.02.2006) Wczoraj o godzinie 17:30 Andrzej Lepper zaczął współrządzić Polską. W tym momencie ε══з Коѕtеκ przeszedł do opozycji wobec obozu władzy – Pierdole ppera! Szkoda tylko dobrego rządu. I szkoda, że nie ma na kogo głosować.
  • (27.01.2006) I pomyśleć, że kiedyś nowy członek KRRiT w randze ministra, postawił mi piwo, bo przegrał ze mną w bilarda:)
  • (26.01.2006) Jutro Premier odpowie na moje pytanie
  • (23.01.2006) Oto dlaczego przestałem lubić Romana Polanskiego
  • (19.01.2006) Wszyscy wiemy, że jest niepowtarzalny, piękny i wyjątkowy, ale tego chyba nikt się nie spodziewał: Rynek Główny uznany został przez amerykańską organizację Projekt dla Przestrzeni Publicznych najlepszym placem miejskim świata. W rankingu na stronie internetowej organizacji czytamy: Rynek Glowny is so dynamic, it pulls you in from anywhere in the city. All roads in Krakow lead you here, and the closer you get, the livelier the streetlife becomes. Cóż, kolejny powód, żeby uznać nasze miasto za wyjątkowe. A mnie cieszy równie mocno czwarte miejsce sieneńskiego Piazza del Campo. Ech, siadłoby się na brązowym bruku i wypiło butelkę młodego wina...
Członkowie-założyciele
Baca
Hełbi
Judek
Kostek
Tukan
Członek zwyczajny
Kałasz
Członek stowarzyszony
aktualnie brak
Członkowie z ramienia
Gabcia
Jajco
Kuba
Członek honorowy
Jasiek
Wybrani sympatycy
AgaAlexAnaAniaDominikaFryderykGutaIzaLucasMotyl


Kostek poleca w Banjawiki