Korespondencja z Wilkiem Markiewiczem

Z BanjaWiki
Wersja z dnia 01:21, 21 mar 2016 autorstwa Judek (dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "== List BMMG do Pana Markiewicza z 16 marca 2005 r. == Drogi Panie '''Wilku''', Bardzo zaintrygował nas Pański artykuł, ''Baśń się baje, c...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

List BMMG do Pana Markiewicza z 16 marca 2005 r.

Drogi Panie Wilku,

Bardzo zaintrygował nas Pański artykuł, Baśń się baje, czyli magia surrealizmu ( http://tinyurl.com/6uy24 ), który znaleźliśmy zrządzeniem Banjaka w Internecie. Tą „bracią banjacką”, o której Pan pisał, jesteśmy właśnie my! Niestety Pański list, prawdopodobnie z powodów technicznych, nie dotarł do nas, dlatego piszemy do Pana dopiero teraz. Najpewniej trafił Pan na naszą starą stronę z nieaktualnymi już adresami; z radością informujemy więc, że mamy już nowy, lepszy portal pod adresem: http://www.banjak.pl To nie przypadek, że Banjak się Panu objawił i ukazał Panu swoje oblicze czyli nas. On nic nie robi bez powodu.

Nasza – jak Pan trafnie określił – brać banjacka to grupa przyjaciół z Krakowa. Pyta Pan, czym jest Banjak. Cóż, odpowiedź nie jest prosta, gdyż sami wciąż poznajemy nowe znaczenia tego słowa. Wszystko zaczęło się od przydomku, który nadaliśmy naszemu koledze w liceum, a rozwinęło się w zupełnie niespodziewanym kierunku: poprzez grupę wspólnie kręcącą amatorskie filmy (Banjak MultiMedia Grůp), niby-sektę o charakterze humorystycznym, klub krzewiący naszą własną kulturę i rytuały picia alkoholu, skrajnie sformalizowaną organizację o bliżej nieokreślonym celu działania, aż do wspaniałej wspólnoty przyjaciół, połączonych w Banjaku.

Banjak, jest to ktoś nadzwyczajny i nieosiągalny dla Nos wszystkich – zwykłych śmiertelników. (...) Pisze prorok z Poręby k. Myślenic, że Banjak jest Banjakiem, a wszelka Jego definicja jest niemożliwa, gdyż nie można Go objąć (bo jest za gruby) słowami. Słusznie napisał prorok, że On jest, jaki jest i dla każdego jest, i nie ma nikogo, dla kogo On nie jest.
Banjak jest Ideą. Idea ta, najwyższa z wszystkich idei, okazuje się w formach zarówno cielesnej, jak i duchowej. Formą duchową jest Düch. Formą cielesną jest (...), który objawia się poprzez Nos i Bandzioch.

Powyższe cytaty pochodzą z Księgi Banjaka, którą spisaliśmy kilka lat temu. Jak Pan widzi są pełne absurdu i surrealizmu – ale czyż życie takie nie jest?

Banjak – to słowo towarzyszyło nam przez wszystkie lata i ze śmiesznego przezwiska, a następnie imienia otaczanego specyficzną, szklistą i mglistą czcią, stało się obecnie symbolem tego wszystkiego, co przeżyliśmy razem, co nas łączy i co uważamy za integralną część naszego życia.

Banjak jest czymś dziwnym... Tak dziwnym, jak my sami jesteśmy dziwni. Najprościej byłoby powiedzieć, że Banjak to przyjaźń. Przyjaźń i upojenie – to dwa kluczowe określenia. Przyjaźń, upojenie i forma – to trzy najważniejsze cnoty banjackie.

Niezwykle nam miło, że idea Banjaka w przedziwny sposób dotarła aż za ocean. Nie ukrywamy, iż z niecierpliwością czekamy na Pana odpowiedź i wizytę na stronie www.banjak.pl.

Z wyrazami szacunku i z banjackim pozdrowieniem,

Komitet Centralny BMMG w imieniu Zgromadzenia Banjakalnego

Niech Banjak będzie z Panem!

PS. Niniejszy list jest również opublikowany na stronie http://www.banjak.pl/wiki/index.php/List_do_Wilka_Markiewicza

Odpowiedź Pana Markiewicza z 17 marca 2005 r.

Do Szanownego Komitetu Centralnego:

O ile rozumiem, Wasz Banjak odpowiada koncepcji Boga, w sensie mistycznym raczej niż trywialnym i hedonistycznym niż ascetycznym w sensie judeo-chrzescijańsko-muzułmańskim. Widzę, że macie również prorokow; jak się pasowali na prorokow, są oni autorami Banjackiej biblii? W każdym razie podoba mi się, że dzięki Banjactwu odnaleźlicie przyjaźń, która pomaga w życiu. Jak nadaliście przydomek koledze w liceum? Czy wiedzieliście o wyspie Banjak? Co myślicie o moim zupełnie nieoczekiwanym zętknieciu się z Banjakiem i interpretacji, ktorą mu nadałem?

Proszę o podanie adresu pocztowego, gdzie będę mógł wysłać parę tomików moich aforyzmów "Okruchy bytu," jeden z autografem dla "braci banjackiej."

Niech Banjak bedzie i z Wami!

Wilek Markiewicz

Nasza odpowiedź

Drogi Panie Wilku,

Dziękujemy serdecznie za odpowiedź. Przepraszamy, że nie odpowiadamy od razu, ale zależało nam, aby nasz list wyrażał poglądy i odczucia każdego z nas, a kolektywne pisanie listu jest procesem zarówno fascynującym, jak i czasochłonnym.

Co do boskiego charakteru Banjaka, to rzeczywiście początkowo nasza organizacja kształtowała się na podobieństwo zinstytucjonalizowanej sekty, dla której Banjak był humorystycznym bóstwem. Ów okres był jednocześnie złotym wiekiem BMMG, pewnie dlatego, że były to najlepsze, beztroskie lata młodości. Religijna forma banjakalizmu miała swoje odzwierciedlenie w powstaniu Księgi Banjaka z Litanią i Objawieniem, naszej Konstytucji operującej pojęciem „Ku chwale Banjaka” oraz obrzędów niby-religijnych. To wszystko dla osoby patrzącej z boku mogło się wydawać prawdziwym ruchem sekciarskim, pijackimi bredniami, albo kpiną z religii lub wręcz bluźnierstwem; jednak każdy, kto zna nas dobrze, wie, że była to zabawa formą, ironia, którą tak lubimy, i satyra sięgająca granic absurdu.

Ten okres mamy już za sobą. Od pewnego momentu przestaliśmy budować naszą formę wokół Banjaka jako bóstwa, a zaczęliśmy utożsamiać go z symbolicznym stanem upojenia, naszymi wspomnieniami i dążeniami. Nie odrzuciliśmy jednak naszej historii i tego, co spłodziliśmy wcześniej. Zaczęliśmy natomiast patrzeć na to z innej perspektywy: to, co pisaliśmy w Księdze Banjaka i innych dziełach, zaczęliśmy odczytywać symbolicznie i interpretować na nowo. Mamy przy tym ogromna frajdę, gdyż uwielbiamy cytować i interpretować samych siebie. Z pewnością zrozumie Pan co mamy na myśli, gdyż, jak czytaliśmy, Pan również wciąż na nowo próbuje rozumieć to, co kiedyś pomyślał. Ów proces przechodzenia w formie i treści z deifikacji osoby Banjaka do symbolizacji pojęcia Banjak nazwaliśmy sekularyzacją BMMG. Tacy już jesteśmy. Pełni zdroworozsądkowego absurdu i surrealizmu, ot taki oksymoron.

Jeśli Bóg jest Miłością, to Banjak jest Przyjaźnią.
Judek, członek-założyciel BMMG
Jeśli Banjak to przyjaźń, wszyscy jesteście banjakami.
Kostek, członek-założyciel BMMG

Prorocy banjakalizmu dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to dawni wyznawcy, którzy czcili Banjaka nieświadomie. To wszyscy ludzie, którzy wyznawali podobne do naszych idee, lecz nieuporządkowane w banjacką ideologię. Druga grupa natomiast, to prorocy świadomego banjakalizmu czyli my sami – autorzy Księgi Banjaka.

W jaki sposób powstało słowo „Banjak”? Wymyślili je Kostek, jeden z członków-założycieli BMMG oraz Jasiek, obecnie członek honorowy naszej organizacji. Siedząc w jednej szkolnej ławce, wypisywali sobie na niemal każdej lekcji w zeszytach i podręcznikach różne głupoty, co potem owocowało powstawaniem list tego, co znajdowali zabawnym, oraz pogarszaniem się ich wyników w nauce. A co ich śmieszyło? Wszystko: nauczyciele, koledzy, przedmioty, które wydawały im się śmieszne, wszystko co śmiesznie się nazywało. Uznali, że litera J jest wyjątkowo śmieszna – stąd „Banjak” w miejsce „baniaka”.

O wyspie – a właściwie archipelagu – Banjak wiemy od dawna, ale o jego istnieniu dowiedzieliśmy się tak samo jak Pan – wyszukując słowo „Banjak” w Internecie. Jest w tym jednak coś mistycznego, skoro to słowo zjawiło się u nas tak samo przypadkowo jak u Pana, i coś tajemniczego, czego samym przypadkiem nie można przecież wytłumaczyć. O ile nam wiadomo, słowo „banjak” znaczy w języku indonezyjskim „wiele, dużo, bardzo”, co jak najbardziej pasuje do naszego pojmowania Banjaka.

Bardzo chętnie zapoznamy się bliżej z Pańską twórczością aforystyczną. Tomiki może Pan przesłać na adres:

ban Krystian Gurba

Banjak Multimedia Grup

ul.[cenzura]

[cenzura] Kraków


Niech Banjak będzie z Panem!

Komitet Centralny BMMG w imieniu Zgromadzenia Banjakalnego

PS. Jedną z rzeczy, która nas rozbawiła podczas pisania naszej odpowiedzi, była możliwość obserwowania przez wszystkich, w tym przez Pana, procesu kolektywnego tworzenia listu, na żywo, poprzez nasz portal – Banjawiki, na stronie http://tinyurl.com/5rogv Jesteśmy ciekawi czy Pan z tej możliwości skorzystał.



Odpowiedź p. Wilka – 22 marca

ulica [cenzura] Jak Panowie widza, polska litera wyszla nieczytelnie, nie wiem czy to "[cenzura]"? Szukalem przez "Google" ul. [cenzura] w Krakowie, nie znalazlem. Wiec poprosze jeszcze raz o nazwe ulicy, nie uzywajac polskich liter. Serdeczne dzieki za owocny trud -wilek markiewicz- http://www.vagabondpages.com PS Wasz list mi potwierdzil ze jestesmy za madrzy na ten swiat


Nasz list – wyjaśnienie kontrowersji dot. adresu – 23 marca

Witam! Poprawny adres jest w zalaczniku. Jako plik graficzny adres.gif. W takiej formie na pewno nie bedzie przeklaman. Problem wynikl z tad, iz to litera 'si'.

Oto adres bez uzycia polskich znakow:

Ban. Krystian Gurba

Banjak Multimedia Grup

ulica [cenzura]

[cenzura] Krakow, Polska


Pozdrawiamy BMMG

Kolejna odpowiedź p. Wilka – 24 marca

Domyslalem sie, lecz chcialem sie upewnic gdyz nie odnalazlem w Google 'krakow ulica [cenzura],' co mnie dziwi. Zasylam adres z mym curriculum, na papierze to wyglada interesujaco, lecz rzeczywistosc - szarawa. Znajdziecie tam moja podobizne, kiedy jestem w lepszym humorze. http://www.polonialife.ca/markiewicz.htm

!viva banjak! -wilek markiewicz-

Odpowiedź BMMG po otrzymaniu prezentu

Szanowny Panie Wilku! Dzisiaj dotarl do nas Pana prezent. Serdecznie dziekujemy, sprawil Pan nam wielka niespodzianke i radosc w tych smutnych, a jednoczesnie niezwyklych dniach. Chcemy w podziekowaniu ofiarowac nasze „dziela” - amatorskie filmy jakie kiedys nakrecilismy. Niebawem je wyslemy. Brac banjacka pozdrawia!

KC BMMG

P.S. My tutaj w Krakowie przezywamy naprawde wyjatkowe dni, cos czego nie da sie opisac, choc probujemy, m.in. na naszej stronie internetowej, ktora codziennie sie zmienia.

Kolejny list p. Wilka – 28 maja 2005 r.

Nie ma banjaka nad banjaka

Droga Brać – mam nadzieję ze Banjak Wam nadal sprzyja. Mam prośbę: czy mógłbym się dowiedzieć bliższych szczegółów o tym chłopcu któremu daliście przezwisko "Banjak?" Szukam jakiegokolwiek tropu który mi nasłał nazwę "Banjak" chociaż nic w tym kierunku mnie nie pchnęło. Według Junga, nie ma synchronizacji bez powodu; oby miał rację... Więc – górą Banjak! -wilek markiewicz-

Karcący list Wilka – 5 sierpnia 2005 r.

Pono sprawiłem wam wiele radości

"Stworzyłes mi Boże – przyjaciół ante omnia - żeby mi dobrze robili - a ja żebym zapomnial" (anonimowy poeta). Proszę tylko o informacje dlaczego nazwaliście kolegę "Banjak." Chodzi mi o jakikolwiek szlak któryby mi rzucił światło na nieoczekiwane powiązanie z "Banjakiem." Później bojkotujcie mnie nadal. WM

Arogancki list Wilka – 28 wrzesnia 2005 r.

Wy pracujecie w zespole. Ja zawsze pracowalem sam, zeby "sprawiac duzo radosci" nawet takim jak wy, nikomu nie przydatnym.

Szybka odpowiedź KC BMMG – 28 września 2005 r.

(Po nieudanych próbach napisania długiego listu w stanie natchnionym zdecydowaliśmy się wysłać krótki, ale szybko)

Drogi Panie Wilku,

Nigdy sie nie tlumacz – przyjaciele nie potrzebuja tlumaczen, a wrogowie i tak w nie nie uwierza.
Elbert Hubbard

Mimo wszystko przepraszamy, ze dopiero teraz odpisujemy. W zadnym wypadku Pana nie bojkotujemy, lecz pelno mielismy obowiazkow wszelakich, a ponadto ogranelo nas zwykle wakacyjne rozprezenie. Jest ono rzecza, ktora napada na nas statystycznie co roku.

Jeszcze raz dziekujemy za tomiki aforyzmow. Postanowilismy juz w rewanzu wyslac Panu na plytce nasze "dziela". Niestety troche to potrwa. Jak tylko bedziemy w stanie wyczerpujaco napisac Panu o Banjaka, obiecujemy dluzszy list. Tymczasem polecamy monitorowanie naszej strony internetowej: www.banjak.pl/wiki, gdzie znajdzie Pan duza informacji na temat Banjaka. Jest tam coraz wiecej wartosciowych tresci, takze naszej, nieskromnie mowiac, tworczosci.Postaramy sie niebawem zamiescic wiecej informacji o Banjaku – idei i jej zrodlach. Jeszcze raz pozdrawiamy wymyslonym przez Pana zawolaniem, ktore bardzo nam sie podoba – Viva Banjak!

członkowie KC BMMG podpisy

Odpowiedź Wilka – 29 września 2005 r

Ten kamien spadl mi z serca

_,---...^^^^^^^
__/ / / / / / / / /.\\.._
||||||||||| | | | | | | | | \\\\
'\ \\ \\\\\\\\\\ \ \ \ .| | \\\__
/\\\\\\\\\\\.\ .\|.|.|.|.|.\\\\\\\\
| ||||||| | | |||||| | | | | | | | ...\\\\\
\|||||\ \\\\\\ \ \ \ \ \ \ //////////
\ ||| \ \\\\\\\ \ \ \ \ \ \ \ ||||/
"""""""""""""\|| | | | | ||| /