Otwórz menu główne

Żydzi to kosmici

Żydzi to kosmici. I co państwo na to? Zastanawiacie się zapewne czemu wygłaszam takie "brednie"? Otóż przyczyną tego jest materiał, który wyemitowała telewizja TVN w programie z serii "Nie do wiary". Redaktor prowadzący tenże program przytaczał dowody na to, iż katastrofa NOL (ang. UFO) w Roswell (USA) w 1947 roku wydarzyła się naprawdę. Jednym z przytaczanych dowodów było, oprócz filmu z sekcji kosmity, nagranie przedstawiające szczątki statku kosmicznego, na których widoczne były inskrypcje w języku przypominającym język starohebrajski. I co się okazało? Naukowcy (ci z Ziemi) przetłumaczyli napis i oznaczał on, mniej więcej, tyle co "Idź z Bogiem" lub "Boże prowadź". To nie koniec sensacji bowiem zauważono, że kosmici mają 12 palców (po 6 na 1 rękę) i w związku z tym używają do liczenia systemu dwunastkowego, którego używali także Sumerowie (posiadający jednakże tylko 10 palców, a więc system dziesiątkowy byłby bardziej naturalny). Czy wniosek nie nasuwa się sam? Czy nie uważacie, że Oni nas nie odwiedzili w odległych czasach? Ja osobiście w to nie wierzę ale dla dobra mojego artykułu przyjmijcie, że jestem gorącym zwolennikiem tej teorii.

Jest 6000 rok przed Chrystusem; na Ziemię przylatują kosmici i podają się za... (nie, nie za bogów; nie zniżajmy się do poziomu tego oszołoma E. von Dänikena) apostołów wysłanych przez Wszechmogącego. Podobnie jak apostołowie "Chrystusowi" nauczają Oni lud przekazując im wiedzę matematyczną (opartą na systemie dwunastkowym) i lingwistyczną: ucząc języka, Który w przyszłości wyewoluuje w znany nam dzisiaj język hebrajski.

Możemy więc wnioskować (z przytoczonych przeze mnie informacji), że nasza wiara nie jest nam dana bezpośrednio przez Boga ale przez jego apostołów tak więc mimo tego, iż każdy z nas ma w sobie cząstkę pochodzącą od kosmitów to Żydzi jako "spadkobiercy" wiedzy pozostawionej przez kosmitów są im najbliżsi.

Tukan

P.S. Autor powyższego tekstu chce sprostować, że nie pragnął urazić społeczeństwa żydowskiego i, że wszystkie przytoczone wnioski należy traktować jako luźną interpretację programu wyemitowanego przez telewizję TVN. Autor czuje wielki szacunek dla Narodu żydowskiego i chce wyrazić głęboką wdzięczność starszym bracią za wielki wkład wniesiony w kulturę światową. Shalom.

Kosmici to Żydzi

Z banjakiem Tukanem zgadzamy się w jednej kwestii: tak, istotnie to co pisze to są brednie (nawet bez cudzysłowia). Dziwimy się jak można opierać całą teorię pochodzenia narodu wybranego na jednym programie. Jako członkowie Koła Przyjaźni Banjacko-Żydowskiej "Szalom", najbardziej biegli wśród banjaków w znajomości historii i kultury Synów Jakuba, poczuliśmy się zmuszeni do przeprowadzenia własnych badań dotyczących związków między kosmitami a Żydami. Wnioski, do jakich doszliśmy, były tak zaskakujące, że aż spadły nam z głów jarmułki. Okazało się bowiem, że według wszelkiego prawdopodobieństwa to kosmici pochodzą od Żydów! Zacznijmy jednak od początku...

Księga Rodzaju w opisie Rajskiego Ogrodu podaje jego lokalizację: "Z Edenu zaś płynęła rzeka... dając początek czterem rzekom..." Dwie z pośród wymienionych z nazw czterech rzek to z całą pewnością Tygrys i Eufrat, co wskazywałoby, że Raj znajdował się na Ziemi (a nie gdzieś w Kosmosie) w Mezopotamii i stamtąd wywodzą się pierwsi ludzie, nazwani umownie Adamem i Ewą. W późniejszych historiach starotestamentowych też próźno szukać wzmianki o "przeprowadzce" przodków Abrahama z Ziemi na inną planetę lub odwrotnie. Natchniony autor co chwila podkreśla, że wszystkie wydarzenia toczą się na ziemi.

Gdyby naprawdę Żydzi mieli dłuższy kontakt z Obcymi, lub tym bardziej krzyżowali się z nimi (stosunki międzygalaktyczne), bylibyśmy świadkami powstania niesłychanie nowoczesnej na owe czasy cywilizacji technicznej, a tak się nie stało, wręcz przeciwnie, inne narody były bardziej rozwinięte naukowo (Egipcjanie, Sumerowie, Fenicjanie, Persowie – wszyscy, którzy podbijali potomków Dawida).

Żydzi wywodzą się od Abrahama, który pochodził z rodu Sema (Ks. Rodzaju 10,21). Sem natomiast był potomkiem Noego – pierwszego nieświadomego wyznawcy banjakalizmu. Nie możemy oczywiście powiedzieć, że Noe był Żydem, gdyż wg Tory, podział na narody i języki nastąpił dopiero za czasów Sema (wieża Babel), ale możemy stwierdzić, że był pra-Żydem. Jedno jest pewne: nie był kosmitą! Przecież kosmici nie piją! Nie wiadomo nawet czy mają wątrobę!

Aby przybliżyć się do konkluzji, sformułować nową tezę, musimy zmienić formę rozważań z biblijno- antropogenicznej, na bardziej empiryczną. Tukan w swoim artykule posługuje się nagraniem szczątków statku kosmicznego z inskrypcją z języku starohebrajskim – "Boże prowadź". Czyż nie brzmi wiarygodniej teza, że to jakieś poboczne pokolenie semickie (na pewno po Semie, bo dopiero wtedy narodziły się języki) miało kontakt z Obcymi i zostało przez nich zniszczone? Albo niespodziewanie szybko rozwinęło swoją cywilizację (Atlantyda?) i wydostało się z Ziemi ogarniętej konfliktami z zarazami, zabierając ze sobą to co było najcenniejsze- swoją tradycję i język?

Jeżeli nawet wydaje się to kompletnie niedorzeczne, to równie głupie jest twierdzenie, że było na odwrót i że to kosmici wymieszani z praludźmi dali początek Semitom. Owszem, bywali na Ziemi, może nawet przekazali Sumerom swoje zdolności matematyczne (3500, a nie 6000 lat p.n.e!), ale Sumerowie nie mieli dużo wspólnego z Hebrajczykami. To zupełnie inna gałąź narodów semickich.

A czy zwróciliście uwagę na to, że kształt tzw. latających talerzy zadziwiająco wiernie przypomina wygląd jarmułki? Być może to jest kolejny temat fascynującego odcinka z serii "Nie do wiary"...

Jakub-Izrael

Żydzi to kosmici!?

I o to właśnie chodziło. I na to właśnie czekałem i o tym myślałem pisząc mój artykuł. Chciałem sprowokować ludzi i zachęcić ich do ostrej polemiki demaskującej "moje" poglądy. Wyzwanie podjęła niestety tylko jedna osoba, ale za to jaki autorytet. Nie mniej dziękuje ban. Kostkowi za wyrażenie swojej opinii i chciałbym wreszcie sprostować to, co napisałem.

Założeniem mojego artykułu było przedstawienie poglądu opartego jedynie na danych przedstawionych w programie "Nie do wiary". Zdawałem sobie sprawę, że podejmuję wielkie ryzyko i narażam się na wyśmianie, lecz dzięki temu osiągnąłem cel, którym stało się zdemaskowanie autorów "Strefy 11" i przedstawienie błędnej (aczkolwiek jedynej sensownej) dedukcji wynikającej z analizy podanych nam przez TVN faktów.

Krok 1: Zawarłem w moim tekście dane zasłyszane od redaktora prowadzącego np. błędne stwierdzenie, że Sumerowie żyli 6000 lat p.n.e.

Krok 2: Postawienie tezy wynikającej z pobieżnej analizy (czyli takiej, którą potrafi przeprowadzić nawet słabo wykształcony obywatel tzn. 70% społeczeństwa polskiego) programu.

Krok 3: Podsumowanie i przedstawienie wniosków.

Jak więc widzicie, stworzenie powyższego artykułu było zaplanowane. Moje obliczenia były poprawne i tak jak sądziłem znalazła się osoba kompetentna i potrafiąca obalić misterną konstrukcję zakłamania stworzoną przez redakcję "Nie do wiary". Niestety jestem zawiedziony tak nikłym odzewem, gdyż może świadczyć to o tym, iż do większości czytelników przemawiają "moje" płytkie argumenty.

Tukan