[[Grafika:Villon.jpg|thumb|220px|Villon]]
;Francja, 1431 – po 1463
François pochodził z ubogiej paryskiej rodziny, o której nie wiadomo nawet z całą pewnością, jakie nosiła nazwisko. Nazwisko Villon przyjął od swojego wuja i protektora, kanonika Guillauma. Dosyć wcześnie uzyskał tytuł magistra sztuk wyzwolonych Sorbony, lecz kariera bakałarza ani duchownego nie była tym, o czym marzył. Zamiast tego wybrał pełne przygód i mocnych wrażeń życie chuligana, włóczęgi, sutenera i przestępcy. Oskarżony o zabójstwo, został skazany na powieszenie, potem ułaskawiony, uwięziony, znowu ułaskawiony, a wreszcie skazany na banicję. Będąc również poetą, swoje przeżycia zawarł w jednym z najlepszych utworów literackich, jakie powstały w średniowiecznej Europie – „[http://www.dziecionline.pl/Biblioteka/Villon_Francois/wielki_testament/spis.htm Wielkim Testamencie]”„Wielkim Testamencie”.
Nie koncentrował się w nim na opisywaniu swoich własnych pijackich wyczynów, lecz modlitwa „za duszę cnego mistrza Jana Kotra”, którą zamieścił w swoim utworze, pozwala trafnie wnioskować o jego zamiłowaniach. Tylko prawdziwy żul potrafi bowiem docenić innego ochleja jako towarzysza pijaństwa. Poniżej przytaczamy tę piękną modlitwę w całości (we wspaniałym tłumaczeniu Tadeusza Boya-Żeleńskiego).
<poem><i>Ty, oćcze [[#Noach|Noe]], coś sadził szczep winny,
Locie, coś popił tak zdrowo u skały,
Aże miłości chucie niepowinney