Obroniona we czwartek 29 września 2005 r. praca magisterska ban. Kostka. Tradycyjnie należy to oblać. Huczna balanga planowana jest niebawem (jak tylko będzie kibel w Bibicach).
Lucas - również jeśli zdrowi pozwoli, "Coś mnie grdyka (..) boli" ;), a tak na poważnie to jakieś przeziębienie mnie zaczyna brać
Barbarka Z.
Karol Z. – w schyłkowej fazie spotkania
Relacja
Mimo, że ciągle padało nie stanęło nam to na przeszkodzie.
W Lokatorze odbywał się w międzyczasie pokaz multimedialnej sztuki – była kupa śmiechu...
...chociaż niektórzy kontemplowali tfurczość w zadumie.
Mimo, że wcześniej postanowił się kurować w domu, na spotkanie przybył ostatecznie również Tukan (jak zawsze).
Nadeszła chwila rozlania wina przez świeżo upieczonego magistra nauk prawnych.
Podczas gdy Kostek pełnił honory podczaszego, Tukan wyglądał jakby wytrwale walczył z infekcją.
Później zjawił się Hełbi, już lekko wesoły.
Dwaj jak na razie najlepiej wykształceni członkowie KC BMMG – po prostu elita. W tle zaś – szmata.
To Basia Z. Co ona kombinuje...?
No nie! Basiazbok!
Każdy chciał mieć zdjęcie z Hełbim. Na tym: Lucas i Jajco.
Gdy ktoś z nas gimnastykuje się reprezentuje naturę więc tezę, jeśli ktoś z nas śpiewa reprezentuje kulturę więc antytezę. Chcąc stworzyć sztukę na naszą miarę musimy zwiększyć w niej udział wysiłku fizycznego, a dla antytezy i duchowego. I to jest nowa strategia syntezy. I to jest nowa koncepcja sztuki.
mgr Kostek wraz z Hełbim.
Kulturalna rozmowa dwóch banów.
Drużyna B – Ekipa do zadań specjalnych po wykonaniu misji.
Przedstawiciele medycyny: na pierwszym planie Basia, w tle dr Sambor (z Na dobre i na złe.)
Uwagi
No zwariowali :), nic tylko non stop imprezy [[Wikipedysta:Lucas|Lucas]]
Co racja, to racja. — אפםטנ, godz. 16:28, 29 wrz 2005 (CEST)