(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Dnia 13 maja 2006 r. mocna duchem choć nieliczna grupka tymczasowych mieszkańców Heidelbergu odwiedziła Strasburg.
Bardzo typowa kamieniczka w Strasburgu
|
A to bardzo typowa czacha ostrzegająca przed wysokim napięciem
|
|
|
Zamazana Magda ucieka z kadru...
|
...goniąc zamazanego rowerzystę.
|
|
A to jedno z moich ulubionych zdjęć
|
|
Dziewczyny od rana szukały "krosantów".
|
Zmierzamy ku Małej Francji.
|
|
Obrotowy most nad kanałem
|
|
...niebieściutka ściana...
|
...a na niej nieniebieściutki szyld
|
|
|
"Chcę mieć zdjęcie, jak jem." Czy jakoś podobnie to brzmiało. Proszę. Tak, tak też urocze.
|
Tę burzę włosów... W tle Katedra
|
Nastąpiło obfotografowywanie Katedry...
|
|
Wnętrze świeci pustkami, ale trzeba przyznać, że fasada robiła niezły PR.
|
Serowy sklep, podobno nie było tak źle.
|
Autentyczni Francuzi w autentycznych Szkockich kiltach, z autentycznie głośnymi dudami. W kiltach były też kobiety, profanacja!
|
Rozpoczęła się długa walka z automatem biletowym...
|
... zakończona zwycięstwem...
|
... dopiero przy drugim automacie.
|
Magda i tył kosmicznego Tramwaju. A może był to przód?
|
Parlament Europejski. Używany 4 dni w miesiącu. I kto za to płaci?
|
Rzeźba przed Parlamentem na tle flag państw członków UE
|
|
Trio z Heidelbergu. Od lewej: Ania, Tukan i Magda
|
Mieszkańcy Strasburga są dumni z siedziby telewizji Arte.
|
Ania i Magda na tle Parlamentu
|
Rada Europy. Te panie chyba protestowały przykuwając się do trawnika.
|
|
Troje żydowskich dzieci baraszkujących w Oranżerii po nabożeństwie szabasowym
|
Spotkaliśmy, skądinąd już znanych, polskich emigrantów mieszkających w Strasburgu
|