Zubrzyca 2005
Ten wyjazd był banjacki. Poniżej opis dla tych, których nie było, oraz dla tych, którzy chcą powspominać. Ave Banjak |
Termin
Lucas zaprasza na tydzień do Zubrzycy. Impreza potrwa od wtorku do piątku. Będzie sąsiadka z koleżankami!
Dokładny termin: wieczór 1 sierpnia do popołudnia 5 sierpnia 2005 r.
Miejsce
Obecni
- Gospodarz
- Tukan 16:41, 14 lip 2005 (CEST)
- Dużo fajnych lasek!! x3! – zawsze chętne!
- pani profesor Wódka z całym gronem pedagogicznym – się wie!
- Łukasz F.
- Wojtek Z.
- Sąsiadka Lucasa z przyległościami
Chętni, ale nie mogą
- ε══з Коѕtеκ – żałuje, żałuję, żałuję. Proszę, doprowadźcie laski do Poręby na łikend!
- A nie dałoby się zahaczyć o łikend? [[Judek|— אפםטנ, godz. ]] 15:08, 31 lip 2005 (CEST)
- Właśnie... Kałasz...ta propozycja automatycznie odsiewa lud pracujący :(
Relacja
Ave!
Relacjonujemy siedząc w strumieniach deszczu, w samochodzie, łącząc się z Banjawiki przez tym razem niezawodny GPRS. Niestety nie zgraliśmy zdjęć, ale niedługo je zobaczycie. Gdy przyjechaliśmy w poniedziałek wieczorkiem, zastaliśmy rozkręconą dziką imprezkę przy ognisku. Były tańce, hulanki i swawole.
Wczoraj byliśmy w Zakopanem na śniadaniu w "Góral Burgerze", a pózniej w Dolinie Chochołowskiej.
Do zobaczenia w Porębie. Najserdeczniejsze pozdrowienia. Weźcie dobry sprzęt grający. Ave Banjak!
Wróbla Ćwirka słówek kilka, czyli tyci relacyjka Tukana
Nie sposób opowiedzieć tego co się działo. Wyjazd był zaiste bardzo banjacko-wypoczynkowy. Z rzeczy wartych wspomnień jest m.in. śniadanio-obiad w Zawojsko Koliba, gdzie smakowaliśmy łososia i kotleta dopełniając ucztę talerzem sałatek, oraz oczywiście rekord w ilości razów oglądania Van Wildera. Wszystko to było okraszone dobrą zabawą i chwilami nostalgii pod mleczną drogą na naszej ulubionej polanie. Oby takich wyjazdów było jak najwięcej, mam nadzieję, że w przyszłości brać banjacka dopisze w większej ilości. Tukan 23:07, 7 sie 2005 (CEST)