Dodane 989 bajtów,
15:35, 20 mar 2016 ''Autor: '''Kuba Sienkiewicz'''''
Przewróciło się, niech leży. Cały luksus polega na tym
Że nie muszę go podnosić, będę się potykał czasem
Będę się czasem potykał, ale nie muszę sprzątać
Zapuściłem się, to zdrowo. Coraz wyżej piętrzą się graty
Kiedyś wszystko poukładam, teraz się położę na tym
To mi się wreszcie należy, więc się położę na tym
Coś wylało się, nie szkodzi. Zanim stęchnie, to długo jeszcze
Ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę
Napieszczę się tym bezruchem, potem otworzę okna
W kątach miejsce dla odpadków, bo w te kąty nikt nie zagląda
Łatwiej tak i całkiem znośnie, może czasem coś wyrośnie
Może ktoś zwróci uwagę, ale kiedyś się wezmę
Zapuściłem się, to zdrowo. Cały luksus polega na tym
Łatwiej tak i całkiem słusznie, może czasem coś wybuchnie
Będę się czasem potykał, ale kiedyś się wezmę
[[Kategoria:Śpiewnik banjacki]]