Otwórz menu główne

Kostek w Niemczech, czerwiec 2006

Wismar (służbowo, ze skrzynką)

 
Pobytowi w Wismarze towarzyszyła przepiękna pogoda, dlatego Kostek i Agnieszka (szefowa) zerwali się z wykładów i ruszyli zwiedzić miasto.
 
Gotycki Kościół pw. Najświętszej Marii Panny z XIII w. został zbombardowany przez naszych podczas II Wojny Światowej. W 1960 roku część została wysadzona w powietrze (przez komunistów). Obecnie planuje się odbudowę.
 
Wismar to stare, hanzeatyckie miasto (niegdyś jedno z najważniejszych). W dobrze zachowanym porcie znajduje się wiele pamiątek po okresie świetności grodu.
 
Obecnie stocznia w Wismarze jest jedną z ważniejszych w Europie. Niedawno zbudowany hangar jest najwyższy na naszym kontynencie (burmistrz miasta godząc się na jego budowę kazała, aby nie był wyższy niż najwyższe kościoły w Wismarze).
 
Głowy u wyjścia z portu zostały ustawione po powrocie Wismaru spod panowania Szwecji do Niemiec w 1903 roku. Niby mają to być głowy Szwedów, ale nie wyglądają...

Berlin (prywatnie)

 
Kompleks niższości Niemców ma swoje odzwierciedlenie w monumentalnej architekturze. Zniszczony jeszcze przed wojną na zlecenie Hitlera budynek Reichstagu, po zjednoczeniu został odbudowany i przykryty słynną szklaną kopułą. Obecnie mieści się tam Bundestag
 
Odbicie Kostka i Agnieszki w lustrze na kopule Bundestagu.
 
A taki jest widok z kopuły. Na pierwsyzm planie zbudowany specjalnie na mistrzostwa ministadion Adidasa, na którym Kostek kibicował Polakom podczas meczu z Ekwadorem. Po lewy ręce – Tiergarten ze statuą aniołka na końcu.
 
Brama Brandenburska zdobyta!
 
Checkpoint Charlie – dawny punkt kontrolny pomiędzy amerykańską, a radziecką strefą okupacyjną.
 
Przez tą dziurę w murze w kształcie Bandziocha widać wystawę upamiętniającą ofiary muru berlińskiego.
 
Na Potsdammer Platz stoi wciąż fragment muru, otoczony już ze wszystkich niemal stron nowoczesną kapitalistyczną architekturą.
 
Autoportret Kostka na zielonej trawce.
 
Z wieży telewizyjnej widać cały Berlin z 203 metrów. Aż kręci się w głowie.
 
Cały Berlin żył atmosferą rozpoczynającego się mundialu. Wszędzie spotkać można było kibiców z całego świata.