Otwórz menu główne

To spotkanie było banjackie.

Poniżej opis dla tych, których nie było, oraz dla tych, którzy chcą powspominać.

Ave Banjak


Spis treści

Cel spotkania

Oglądać, jak polska reprezentacja dostaje w dupę od sąsiadów zza Odry.

Termin i miejsce

  • Środa, 14 czerwca 2006 r., godz. 20
  • Żaczek

Obecni

Chętni, ale zmęczeni i chorzy

  • [[Wikipedysta:Kałasz|  Kałasz]] i Mario oglądneli mecz w domowym zaciszu.

Korespondenci zagraniczni akredytowani na Mistrzostwach Świata 2006

  •   Tukan
    • No i co z tą korespondencją? [[Wikipedysta:Judek|— אפםטנ, godz. ]] 16:14, 15 cze 2006 (CEST)

Korespondencja

Jest 87 minuta meczu. Polacy grają prawie jak natchnieni, od parunastu minut na boisku tylko w dziesiątkę stosują arcytajny manewr taktyczny zwany "Obroną Częstochowy". Nagle stajemy jak żona Lota. Na około krzyki i radość niemieckiego, pijanego, nieokrzesanego motłochu. Trwało to chwilę, później słychać tylko małą, może dziesięcioosobową grupkę Polaków. Polska Biało-Czerwoni! Bramka nieuznana, jeszcze chwila, sędzia dolicza trzy minuty... Ogłuszający ryk tysięcy gardeł znów przerywa ciszę, nie ma wsparcia w smutku. Znów się nie udało, znów za parę lat będziemy mieć tę samą nadzieję. Może lepiej nie awansować? Szkoda naszych nerwów.

Podsumowanie

Świetna atmosfera, ciekawy mecz, tanie piwo, fajna zabawa – i aż do przed-przedostatniej minuty nadzieja na "zwycięski remis".

  • Kostek, mam nadzieje ze wyrzuciles juz swoja zapaliczke! Gabcia
    • A o co chodzi?   Tukan 18:24, 15 cze 2006 (CEST)

Motto

Piłka nożna to prosta gra: 22 facetów goni za piłką przez 90 minut, a na koniec zawsze wygrywają Niemcy.

Gary Lineker, były napastnik reprezentacji Anglii