Wielka Banjacka Wyprawa na Pulau Banjak: Sumatra

Darmawan

Ten wyjazd był banjacki. Poniżej opis dla tych, których nie było, oraz dla tych, którzy chcą powspominać. Ave Banjak

Zaraz po przylocie członków wyprawy do Medanu, głównego miasta północnej Sumatry, odebrał ich Darmawan, pod którego opieką pozostali przez kilka następnych dni. W ten sposób zaczęła się część all inclusive wyprawy. Darmawan załatwiał transport, kwaterunek, wyżywienie, atrakcje i sprawy administracyjne. I to za całkiem przyzwoite pieniądze.

Singkil

Singkil to miasteczko powiatowe w prowincji Aceh na północy Sumatry, które jest o tyle istotne, że stąd właśnie wypływa się na Pulau Banjak. Uczestnicy wyprawy spędzili tam jedną noc, aby następnego dnia wypłynąć w stronę zasadniczego celu.

• 

  Rzut okiem na miejscową architekturę

• 

  Bardzo lubią to ganeczki.

• 

  I kolorowe kolumny.

• 

  Singkil niestety leży na terenie zalewowym.

• 

Nocleg

• 

  Tu nocowaliśmy.

• 
• 
• 
• 
• 
• 

  Śniadanko

• 

  Rambutany

Wypływamy na Pulau Banjak!

• 

  Najpierw załatwianie formalności meldunkowych. Na szczęście wszystko ogarniał Darmawan.

• 

  Pierwotny plan był taki, żeby popłynąć taką łódeczką z transportem wszystkiego.

• 

  Trzeba było tylko poczekać, aż to wszystko się załaduje.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 

  No i wreszcie wypływamy!

• 

  Ale zaraz okazało się, że załadunek trwał tyle, że przyszedł odpływ i łódka nie mogła wyjść na ocean.

• 
• 
• 

  Trzeba było zatem popłynąć promem.

• 

  W takich warunkach.

Wracamy z Pulau Banjak

• 

  Za to z powrotem napierdzielaliśmy motorówkami.

• 

  Najpierw przez ocean, a potem w górę rzeki pełnej ludożerczych krokodyli.

• 
• 

  Papierosek na baniakach z paliwem? Co to dla fachowców!