Galeria zdjęć Kuby, cz. 13

Z BanjaWiki
Wersja z dnia 16:48, 19 mar 2016 autorstwa Judek (dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Galeria zdjęć Kuby}} ==24-26 marca 2006, Zawoja== ===Wycieczka skitourowa na Babią Górę=== {| |Grafika:polarsport1.jpg|thumb|350px|center|Podejście od Przeł...")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Galeria zdjęć Kuby
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
Tatrzańskie impresje


24-26 marca 2006, Zawoja

Wycieczka skitourowa na Babią Górę

Podejście od Przełęczy Krowiarki
Niebo zaciągnęło się chmurami, zaczęło wiać...
ale parliśmy w górę niezmordowanie...
Nasza ekipa
Daleko jeszcze...??
Gdzieś we mgle...
I wreszcie na szczycie Babiej!
Herbatka, i ostatnie przygotowania do zjazdu
i wreszcie zjazd
Polarsport11.jpg
Polarsport12.jpg
My w pełnym składzie
Kraina baśni
Postój na zdjęcia

I Otwarte Skitourowe Zawody o Puchar Polar Sportu

Z przyczyn oczywistych nie powstała relacja fotograficzna z trasy zawodów. Czas na zdjęcia znalazł się dopiero podczas pieczenia kiełbasek na mecie. Ja dobiegłem na miejscu 11 w konkurencji 22 zawodników. Czas pokonania trasy to 2 godziny 20 minut, długość trasy 9 km, całkowite podejście 700 metrów różnicy wysokości.

Już po... potworne zmęczenie krzepimy kiełbaskami i żywcem:)
Na mecie zawodów

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników i organizatorów!

Puchar Prezesa 1 kwietnia 2006 w Murowańcu

W pucharze Prezesa, który odbył się na Hali gąsienicowej 1 kwietnia 2006 Kuba zdobył 4 miejsce w swojej kategorii wiekowej. Trasa zawodów przebiegała spod schroniska do Stawów Gąsienicowych, i na Przełęcz Karb, i zjazd do schroniska. Kuba pokonał trasę w czasie 55 minut.

Kontrasty, kolory nie z tej ziemii
Wieczorne przedstawienie na niebie
Druga scena
Kuba na mecia zawodów
Kubowa mama pędzi ku mecie;)
Chatki na Gąsienicowej
Powrót
Poczatek nartostrady z Gąsienicowej
Po drodze
I trochę dalej
Pucharprezesa9.jpg
Świeży ślad niedźwiedzia
1894 kolejne ślady niedźwiedzia... zastanawialiśmy się kiedy dogonimy poruszającego się w tym samym kierunku misia... ale naszczeście zdążył oddalić się ze ścieżki po przemierzeniu nią ponad kilometra!!!