Dwudziesty czwarty lutego

Z BanjaWiki
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Słowa: Janusz Sikorski, muzyka: tradycyjna

To dwudziesty czwarty był lutego,
Poranna zrzedła mgła,
Wyszło z niej siedem uzbrojonych kryp,
Turecki niosły znak.
Znów bijatyka, no i...
Znów bijatyka, no i...
Bijatyka cały dzień (dzień! dzień!)
I porąbany dzień, i porąbany łeb,
Razem bracia, aż po zmierzch!
Hej!

Już pierwszy skrada się do burt,
A zwie się "Goździk" i
Z Algieru Pasza wysłał go,
Żeby nam upuścił krwi.
Znów bijatyka, no i...

Następny zbliża się do burt,
A zwie się "Róży Pąk".
Plunęliśmy ze wszystkich rur
Bardzo prędko szedł na dno.
Znów bijatyka, no i...

W naszych rękach dwa i dwa na dnie,
Cała reszta zwiała gdzieś,
No a jeden z nich zabraliśmy
Na starej Anglii brzeg.
Znów bijatyka, no i...

Instrukcja śpiewania

  • Można śpiewać na dwa głosy – wtedy zalecane jest trzymanie jednej ręki przy uchu, żeby to fachowo i szanciarsko wyglądało.
  • Można śpiewac inną wersję refrenu:

Znów pijatyka, no i...
Znów pijatyka, no i...
Pijatyka cały dzień...