Wieczór wyborczy, parlamentarny 2005: Różnice pomiędzy wersjami
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
m (Zastępowanie tekstu - "— [[Judek|'''אפםטנ''', godz. ]]" na "— '''אפםטנ''', godz.") |
m (Zastępowanie tekstu - "ε══з Коѕtеκ" na "ε══з Коѕtеκ") |
||
Linia 16: | Linia 16: | ||
==Pierwsze komentarze powyborcze== | ==Pierwsze komentarze powyborcze== | ||
− | * Zacznę pierwszy. Jeśli 3/4 ludności naszego kraju nie wzięło udziału w wyborach, to to oznacza, że nie dorośliśmy do demokracji. Utwierdziłem się w przekonaniu, że warto było apelować o udział, choć było to małe naruszenie neutralności. Jeśli 3/4 Polaków zwisa, jakie bedą płacić podatki, jakich pieniędzy będą używać, jak bedą się leczyć i gdzie będą pracować, to co ich obchodzi? Pewnie kolejny odcinek ''M jak miłość'', albo inne ''Ciao Darwin''. Jeśli chodzi o narzekanie, to jesteśmy pierwsi w Europie. Jeśli chodzi o wspieranie zmian u naszych sąsiadów – też. Ale jak trzeba zamiast wyrażania ostrych sądów ruszyć dupę sprzed telewizora albo spod budki z piwem, to większości się nie chce. ''[[Tak... Tak... To ja|Tak... Tak... tam w lustrze to niestety ja]]'' – ta piosenka pasuje tu jak ulał. To jest refleksja po pierwszych sondażowych wynikach. Cieszę się, że będzie nowy, prawicowy rząd. Szkoda, że mają razem tak mało, bo trudno będzie zmienić konstytucję. Liczę na to, że PO będzie hamowało PiS. W sumie perspektywa gospodarki w wydaniu PO, a prawa i sprawiedliwości w wykonaniu PiS, napawa mnie optymizmem. Szkoda, że SLD ma tak dużo, bo tego gada trzeba było zniszczyć. Szkoda, że Samoobrona i LPR mają po ponad 10% i można się spodziewać, że będą miały jeszcze więcej (ludzie się nie przyznają ankieterom). Cieszę się, że dawna Mumia Wolności została wreszcie pogrzebana. Pogrzeb PSL odroczono. [[ | + | * Zacznę pierwszy. Jeśli 3/4 ludności naszego kraju nie wzięło udziału w wyborach, to to oznacza, że nie dorośliśmy do demokracji. Utwierdziłem się w przekonaniu, że warto było apelować o udział, choć było to małe naruszenie neutralności. Jeśli 3/4 Polaków zwisa, jakie bedą płacić podatki, jakich pieniędzy będą używać, jak bedą się leczyć i gdzie będą pracować, to co ich obchodzi? Pewnie kolejny odcinek ''M jak miłość'', albo inne ''Ciao Darwin''. Jeśli chodzi o narzekanie, to jesteśmy pierwsi w Europie. Jeśli chodzi o wspieranie zmian u naszych sąsiadów – też. Ale jak trzeba zamiast wyrażania ostrych sądów ruszyć dupę sprzed telewizora albo spod budki z piwem, to większości się nie chce. ''[[Tak... Tak... To ja|Tak... Tak... tam w lustrze to niestety ja]]'' – ta piosenka pasuje tu jak ulał. To jest refleksja po pierwszych sondażowych wynikach. Cieszę się, że będzie nowy, prawicowy rząd. Szkoda, że mają razem tak mało, bo trudno będzie zmienić konstytucję. Liczę na to, że PO będzie hamowało PiS. W sumie perspektywa gospodarki w wydaniu PO, a prawa i sprawiedliwości w wykonaniu PiS, napawa mnie optymizmem. Szkoda, że SLD ma tak dużo, bo tego gada trzeba było zniszczyć. Szkoda, że Samoobrona i LPR mają po ponad 10% i można się spodziewać, że będą miały jeszcze więcej (ludzie się nie przyznają ankieterom). Cieszę się, że dawna Mumia Wolności została wreszcie pogrzebana. Pogrzeb PSL odroczono. [[Kostek|ε══з Коѕtеκ]] 20:19, 25 wrz 2005 (CEST) |
− | ** Frekwencja nieznacznie skoczyła – ale nadal 60% mieszkańców naszego pięknego kraju nie poczuwa się do bycia jego obywatelami. Obliczyłem, że aby wygrać wybory PiSowi wystarczyło około 4 milionów głosów. Aby wejść do Sejmu trzeba było uzyskać tylko 700-800 tysięcy głosów! [[ | + | ** Frekwencja nieznacznie skoczyła – ale nadal 60% mieszkańców naszego pięknego kraju nie poczuwa się do bycia jego obywatelami. Obliczyłem, że aby wygrać wybory PiSowi wystarczyło około 4 milionów głosów. Aby wejść do Sejmu trzeba było uzyskać tylko 700-800 tysięcy głosów! [[Kostek|ε══з Коѕtеκ]] 21:09, 25 wrz 2005 (CEST) |
*** Z kolei Ziemkiewicz, wypowiadając się dla RMF, stwierdził, że "cieszy go niska frekwencja", bo wysoka znaczyłaby, że do wyborów poszli idioci... pozostawię tę wypowiedź bez własnego komentarza. [[Wikipedysta:Motyl|[[Motyl]]]] 09:59, 26 wrz 2005 (CEST) | *** Z kolei Ziemkiewicz, wypowiadając się dla RMF, stwierdził, że "cieszy go niska frekwencja", bo wysoka znaczyłaby, że do wyborów poszli idioci... pozostawię tę wypowiedź bez własnego komentarza. [[Wikipedysta:Motyl|[[Motyl]]]] 09:59, 26 wrz 2005 (CEST) | ||
* Polska świętuje dziś dwa wielkie zwycięstwa: po pierwsze, '''polskie siatkarki''' obroniły tytuł mistrzyń Europy, wygrywając z Włoszkami 3:1 w setach (6:0 w urodzie)! Drugie, niestety niepełne, to '''zwycięstwo centro-prawicowej opozycji nad pokomunistyczną kliką'''. Niestety, wygląda na to, że nie będziemy mieć premiera z [[Kraków|Krakowa]], lecz z [[Warszawa|Warszawy]], ale najważniejsze, że nie z Łodzi czyli z miasta, z którego pochodziło niemal wszelkie zło: Miller, Belka, Ośmiornica, łowcy skór... Teraz mam nadzieję, że zwycięzcy stworzą naprawdę POPiSową koalicję – i że będą rządzić tak, by pozostać u władzy nie przez następne 4 lata, ale 40. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 22:02, 25 wrz 2005 (CEST) | * Polska świętuje dziś dwa wielkie zwycięstwa: po pierwsze, '''polskie siatkarki''' obroniły tytuł mistrzyń Europy, wygrywając z Włoszkami 3:1 w setach (6:0 w urodzie)! Drugie, niestety niepełne, to '''zwycięstwo centro-prawicowej opozycji nad pokomunistyczną kliką'''. Niestety, wygląda na to, że nie będziemy mieć premiera z [[Kraków|Krakowa]], lecz z [[Warszawa|Warszawy]], ale najważniejsze, że nie z Łodzi czyli z miasta, z którego pochodziło niemal wszelkie zło: Miller, Belka, Ośmiornica, łowcy skór... Teraz mam nadzieję, że zwycięzcy stworzą naprawdę POPiSową koalicję – i że będą rządzić tak, by pozostać u władzy nie przez następne 4 lata, ale 40. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 22:02, 25 wrz 2005 (CEST) | ||
* Jakie są szanse stworzenia '''IV Rzeczypospolitej'''? Z formalnego punktu widzenia, wymagało by to zmiany konstytucji, której preambuła mówi wyraźnie, iż obecnie mamy III Rzeczpospolitą. W praktyce musiało by to oznaczać definitywne zejście popezetpeerowskiej pseudolewicy ze sceny politycznej. Czy SLD pod przewodem Olejniczaka przejdzie metamorfozę i przeistoczy się w partię socjaldemokratyczną na miarę XXI wieku? Zobaczymy. Czy posolidarnościowej koalicji uda się wykorzenić korupcję, zdławić bezrobocie i odegnać apatię elektoratu? Mają szansę; ja oddałem swój głos, teraz będę trzymał kciuki. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 22:15, 25 wrz 2005 (CEST) | * Jakie są szanse stworzenia '''IV Rzeczypospolitej'''? Z formalnego punktu widzenia, wymagało by to zmiany konstytucji, której preambuła mówi wyraźnie, iż obecnie mamy III Rzeczpospolitą. W praktyce musiało by to oznaczać definitywne zejście popezetpeerowskiej pseudolewicy ze sceny politycznej. Czy SLD pod przewodem Olejniczaka przejdzie metamorfozę i przeistoczy się w partię socjaldemokratyczną na miarę XXI wieku? Zobaczymy. Czy posolidarnościowej koalicji uda się wykorzenić korupcję, zdławić bezrobocie i odegnać apatię elektoratu? Mają szansę; ja oddałem swój głos, teraz będę trzymał kciuki. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 22:15, 25 wrz 2005 (CEST) | ||
* Członek obwodowej komisji wyborczej, którego spotkałem w lokalu wyborczym, zwierzył mi się (łamiąc zapewne przepisy ordynacji), iż głosował na [[Bogdan Pawlowski|Bogdana Pawlowskiego]]. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 23:20, 25 wrz 2005 (CEST) | * Członek obwodowej komisji wyborczej, którego spotkałem w lokalu wyborczym, zwierzył mi się (łamiąc zapewne przepisy ordynacji), iż głosował na [[Bogdan Pawlowski|Bogdana Pawlowskiego]]. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 23:20, 25 wrz 2005 (CEST) | ||
− | * Generalnie widzę to wszystko optymistycznie. Niektórych, którzy boją się Kaczorów, pocieszę, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jeszcze zumiarkowanieją. Ależ ten Rokita musi być zawiedziony! Już sobie na plakatach wypisał: Premier z Krakowa, już sobie szkolił angielski, żeby nie dać plamy, już sobie wybrał współpracowników, a tu nic. Bardzo trudno będzie [[Niedokończona rewolucja|dokończyć rewolucję]], mimo, że wygrała partia identyfikująca się z Solidarnością i deklarująca solidarność w polityce. Będzie trudno, bo trudno przeprowadzić rewolucję, jeśli 2/3 Polaków ma to gdzieś. Będzie trudno, bo postkomuniści mają 11% w Sejmie, a oszołomy łącznie 20%. Ale wierzę, że się może uda, bo wierzę w dobre intencje POPiSu. Chcą dobrze, tylko, żeby nie wyszło tak jak zawsze... [[ | + | * Generalnie widzę to wszystko optymistycznie. Niektórych, którzy boją się Kaczorów, pocieszę, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jeszcze zumiarkowanieją. Ależ ten Rokita musi być zawiedziony! Już sobie na plakatach wypisał: Premier z Krakowa, już sobie szkolił angielski, żeby nie dać plamy, już sobie wybrał współpracowników, a tu nic. Bardzo trudno będzie [[Niedokończona rewolucja|dokończyć rewolucję]], mimo, że wygrała partia identyfikująca się z Solidarnością i deklarująca solidarność w polityce. Będzie trudno, bo trudno przeprowadzić rewolucję, jeśli 2/3 Polaków ma to gdzieś. Będzie trudno, bo postkomuniści mają 11% w Sejmie, a oszołomy łącznie 20%. Ale wierzę, że się może uda, bo wierzę w dobre intencje POPiSu. Chcą dobrze, tylko, żeby nie wyszło tak jak zawsze... [[Kostek|ε══з Коѕtеκ]] 00:10, 26 wrz 2005 (CEST) |
* Zaintrygowała mnie tematyka pierwszego czytania, które zostało przytoczone na początku, poszukałem więc czytania drugiego chcąc sobie przypomnieć jego treść. Okazuje się, że ono również jest związane z tematyką wyborów: | * Zaintrygowała mnie tematyka pierwszego czytania, które zostało przytoczone na początku, poszukałem więc czytania drugiego chcąc sobie przypomnieć jego treść. Okazuje się, że ono również jest związane z tematyką wyborów: | ||
::''"Bracia: (...) dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. Niech was ożywia to dążenie, które było w Chrystusie Jezusie."'' | ::''"Bracia: (...) dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. Niech was ożywia to dążenie, które było w Chrystusie Jezusie."'' | ||
Linia 45: | Linia 45: | ||
===Chętni=== | ===Chętni=== | ||
− | * [[ | + | * [[Kostek|ε══з Коѕtеκ]] – mógłbym dopiero po 23, więc raczej odpadam |
* — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 20:20, 24 wrz 2005 (CEST) | * — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 20:20, 24 wrz 2005 (CEST) | ||
**No to sam, to mogę oglądać TV w domu. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 20:57, 24 wrz 2005 (CEST) | **No to sam, to mogę oglądać TV w domu. — [[Judek|'''אפםטנ''']], godz. 20:57, 24 wrz 2005 (CEST) | ||
Linia 51: | Linia 51: | ||
===Dyskusja=== | ===Dyskusja=== | ||
*KC BMMG ma swojego [[Baca|obserwatora]] w jednej z Obwodowych Komisji Wyborczych. Jego relacja też byłaby ciekawa. | *KC BMMG ma swojego [[Baca|obserwatora]] w jednej z Obwodowych Komisji Wyborczych. Jego relacja też byłaby ciekawa. | ||
− | *Ponieważ spotkanie się jest przypuszczalnie niemożliwe, proponuję wirtualny wieczór wyborczy. Należy w tym celu ustalić godziny wejść na GG i Banjawiki, poczynając od godziny 20. Proponuję pierwsze komentarze wymienić po podaniu pierwszych prognoz w TVN, po godz. 20. [[ | + | *Ponieważ spotkanie się jest przypuszczalnie niemożliwe, proponuję wirtualny wieczór wyborczy. Należy w tym celu ustalić godziny wejść na GG i Banjawiki, poczynając od godziny 20. Proponuję pierwsze komentarze wymienić po podaniu pierwszych prognoz w TVN, po godz. 20. [[Kostek|ε══з Коѕtеκ]] 16:39, 25 wrz 2005 (CEST) |
Wersja z 17:00, 8 kwi 2016
Niestety to spotkanie nie doszło do skutku. Plan spotkania i dyskusję na jego temat zachowujemy w celach archiwalnych. A miało być tak pięknie.... |
Chociaż nie udało im się spotkać, Judek i Kostek na bieżąco śledzili i komentowali wyniki wyborów. Mieliśmy więc wieczór wyboczy na Banjawiki!
Spis treści
Wyniki wyborów do Sejmu RP
Czytanie na XXVI niedzielę zwykłą
W dniu wyborów we wszystkich kościołach w Polsce czytano następujący fragment Pisma Św.:
- A jeśli bezbożny odstąpił od bezbożności, której się oddawał, i postępuje według prawa i sprawiedliwości, to zachowa duszę swoją przy życiu.
- — Księga Ezechiela, rozdz. 18, wers 27
Pierwsze komentarze powyborcze
- Zacznę pierwszy. Jeśli 3/4 ludności naszego kraju nie wzięło udziału w wyborach, to to oznacza, że nie dorośliśmy do demokracji. Utwierdziłem się w przekonaniu, że warto było apelować o udział, choć było to małe naruszenie neutralności. Jeśli 3/4 Polaków zwisa, jakie bedą płacić podatki, jakich pieniędzy będą używać, jak bedą się leczyć i gdzie będą pracować, to co ich obchodzi? Pewnie kolejny odcinek M jak miłość, albo inne Ciao Darwin. Jeśli chodzi o narzekanie, to jesteśmy pierwsi w Europie. Jeśli chodzi o wspieranie zmian u naszych sąsiadów – też. Ale jak trzeba zamiast wyrażania ostrych sądów ruszyć dupę sprzed telewizora albo spod budki z piwem, to większości się nie chce. Tak... Tak... tam w lustrze to niestety ja – ta piosenka pasuje tu jak ulał. To jest refleksja po pierwszych sondażowych wynikach. Cieszę się, że będzie nowy, prawicowy rząd. Szkoda, że mają razem tak mało, bo trudno będzie zmienić konstytucję. Liczę na to, że PO będzie hamowało PiS. W sumie perspektywa gospodarki w wydaniu PO, a prawa i sprawiedliwości w wykonaniu PiS, napawa mnie optymizmem. Szkoda, że SLD ma tak dużo, bo tego gada trzeba było zniszczyć. Szkoda, że Samoobrona i LPR mają po ponad 10% i można się spodziewać, że będą miały jeszcze więcej (ludzie się nie przyznają ankieterom). Cieszę się, że dawna Mumia Wolności została wreszcie pogrzebana. Pogrzeb PSL odroczono. ε══з Коѕtеκ 20:19, 25 wrz 2005 (CEST)
- Frekwencja nieznacznie skoczyła – ale nadal 60% mieszkańców naszego pięknego kraju nie poczuwa się do bycia jego obywatelami. Obliczyłem, że aby wygrać wybory PiSowi wystarczyło około 4 milionów głosów. Aby wejść do Sejmu trzeba było uzyskać tylko 700-800 tysięcy głosów! ε══з Коѕtеκ 21:09, 25 wrz 2005 (CEST)
- Z kolei Ziemkiewicz, wypowiadając się dla RMF, stwierdził, że "cieszy go niska frekwencja", bo wysoka znaczyłaby, że do wyborów poszli idioci... pozostawię tę wypowiedź bez własnego komentarza. [[Wikipedysta:Motyl|Motyl]] 09:59, 26 wrz 2005 (CEST)
- Frekwencja nieznacznie skoczyła – ale nadal 60% mieszkańców naszego pięknego kraju nie poczuwa się do bycia jego obywatelami. Obliczyłem, że aby wygrać wybory PiSowi wystarczyło około 4 milionów głosów. Aby wejść do Sejmu trzeba było uzyskać tylko 700-800 tysięcy głosów! ε══з Коѕtеκ 21:09, 25 wrz 2005 (CEST)
- Polska świętuje dziś dwa wielkie zwycięstwa: po pierwsze, polskie siatkarki obroniły tytuł mistrzyń Europy, wygrywając z Włoszkami 3:1 w setach (6:0 w urodzie)! Drugie, niestety niepełne, to zwycięstwo centro-prawicowej opozycji nad pokomunistyczną kliką. Niestety, wygląda na to, że nie będziemy mieć premiera z Krakowa, lecz z Warszawy, ale najważniejsze, że nie z Łodzi czyli z miasta, z którego pochodziło niemal wszelkie zło: Miller, Belka, Ośmiornica, łowcy skór... Teraz mam nadzieję, że zwycięzcy stworzą naprawdę POPiSową koalicję – i że będą rządzić tak, by pozostać u władzy nie przez następne 4 lata, ale 40. — אפםטנ, godz. 22:02, 25 wrz 2005 (CEST)
- Jakie są szanse stworzenia IV Rzeczypospolitej? Z formalnego punktu widzenia, wymagało by to zmiany konstytucji, której preambuła mówi wyraźnie, iż obecnie mamy III Rzeczpospolitą. W praktyce musiało by to oznaczać definitywne zejście popezetpeerowskiej pseudolewicy ze sceny politycznej. Czy SLD pod przewodem Olejniczaka przejdzie metamorfozę i przeistoczy się w partię socjaldemokratyczną na miarę XXI wieku? Zobaczymy. Czy posolidarnościowej koalicji uda się wykorzenić korupcję, zdławić bezrobocie i odegnać apatię elektoratu? Mają szansę; ja oddałem swój głos, teraz będę trzymał kciuki. — אפםטנ, godz. 22:15, 25 wrz 2005 (CEST)
- Członek obwodowej komisji wyborczej, którego spotkałem w lokalu wyborczym, zwierzył mi się (łamiąc zapewne przepisy ordynacji), iż głosował na Bogdana Pawlowskiego. — אפםטנ, godz. 23:20, 25 wrz 2005 (CEST)
- Generalnie widzę to wszystko optymistycznie. Niektórych, którzy boją się Kaczorów, pocieszę, że nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jeszcze zumiarkowanieją. Ależ ten Rokita musi być zawiedziony! Już sobie na plakatach wypisał: Premier z Krakowa, już sobie szkolił angielski, żeby nie dać plamy, już sobie wybrał współpracowników, a tu nic. Bardzo trudno będzie dokończyć rewolucję, mimo, że wygrała partia identyfikująca się z Solidarnością i deklarująca solidarność w polityce. Będzie trudno, bo trudno przeprowadzić rewolucję, jeśli 2/3 Polaków ma to gdzieś. Będzie trudno, bo postkomuniści mają 11% w Sejmie, a oszołomy łącznie 20%. Ale wierzę, że się może uda, bo wierzę w dobre intencje POPiSu. Chcą dobrze, tylko, żeby nie wyszło tak jak zawsze... ε══з Коѕtеκ 00:10, 26 wrz 2005 (CEST)
- Zaintrygowała mnie tematyka pierwszego czytania, które zostało przytoczone na początku, poszukałem więc czytania drugiego chcąc sobie przypomnieć jego treść. Okazuje się, że ono również jest związane z tematyką wyborów:
- "Bracia: (...) dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha, pragnąc tylko jednego, a niczego nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. Niech was ożywia to dążenie, które było w Chrystusie Jezusie."
- — List Św. Pawła Apostoła do Filipian, rozdz. 2, wersy 1-5
- Dążenie do dobra wspólnego, a więc "też i drugich" powinno byc podstawą demokratycznego państwa. Nawiązując jescze raz do pierwszego czytania, jestem ciekaw czy po czterech latach będzie można doczytać jego dalszą część:
- "Zastanowił się i odstąpił od wszystkich swoich grzechów, które popełniał, i dlatego na pewno żyć będzie, a nie umrze"
- — Księga Ezechiela, rozdz. 18, wers 28
- [[Wikipedysta:Lucas| Lucas]] 12:42, 27 wrz 2005 (CEST)
Wyniki wyborów do Senatu RP
Archiwum
Okazja
Wybory parlamentarne w Polsce.
Termin i miejsce
- Niedziela, 25 września 2005 r., po godz. 20
- Ma to sens tylko jesli znalazłoby się u kogoś w mieszkaniu kąt, bo niezbędny jest telewizor.
- Może w którejś knajpie będzie telebim? — אפםטנ, godz. 20:20, 24 wrz 2005 (CEST)
Chętni
- ε══з Коѕtеκ – mógłbym dopiero po 23, więc raczej odpadam
- — אפםטנ, godz. 20:20, 24 wrz 2005 (CEST)
- No to sam, to mogę oglądać TV w domu. — אפםטנ, godz. 20:57, 24 wrz 2005 (CEST)
Dyskusja
- KC BMMG ma swojego obserwatora w jednej z Obwodowych Komisji Wyborczych. Jego relacja też byłaby ciekawa.
- Ponieważ spotkanie się jest przypuszczalnie niemożliwe, proponuję wirtualny wieczór wyborczy. Należy w tym celu ustalić godziny wejść na GG i Banjawiki, poczynając od godziny 20. Proponuję pierwsze komentarze wymienić po podaniu pierwszych prognoz w TVN, po godz. 20. ε══з Коѕtеκ 16:39, 25 wrz 2005 (CEST)